W dniach 28-30 maja 2025 r. chętni uczniowie z klas 6-8, pod opieką p. Pawła Kaczmarczyka – kierownika wycieczki oraz opiekunów: p. Marzeny Fabisiak, p. Ewy Gajowy i p. Agnieszki Domagały, odbyli „podróż na miotle” po Górach Świętokrzyskich.
Pierwszego dnia, po załadowaniu walizek do autokaru, ruszyliśmy w stronę Kielc. Najpierw zwiedziliśmy Pałacyk w Oblęgorku, gdzie poznaliśmy historię życia polskiego noblisty – Henryka Sienkiewicza, który był  nie tylko  pisarzem, ale również zapalonym podróżnikiem.
Następnie wzięliśmy udział w grze miejskiej w Kielcach,  w której kielecka starówka stała  się swoistą planszą do gry. Rozwiązując różnorodne zadania, uczniowie poznali historię miasta i jego zabytki. To był prawdziwy wyścig po wiedzę.
Ostatnim elementem tego dnia było zwiedzanie Kielc podczas którego m.in. odwiedziliśmy  wyjątkowy rezerwat przyrody „Kadzielnia”. Jego ozdobą jest monumentalny ostaniec zwany Skałką Geologów.
Wymęczeni koło godziny 18:00 mogliśmy zjeść obiadokolację w naszym hotelu o nazwie „Świętokrzyski Dwór”. Ale długo jeszcze nie zasnęliśmy z powodu licznych wrażeń.

Drugiego dnia, po obfitym śniadaniu, gotowi na niezapomniane wrażenia, rozpoczęliśmy wycieczkę w Góry Świętokrzyskie.  Najpierw wyruszyliśmy na owiany legendami o sabatach czarownic Łysiec, w dzisiejszych czasach bardziej znany jako Święty Krzyż. Zobaczyliśmy słynne gołoborze, z którym wiąże się legenda mówiąca o tym, że pojawienie się tych potężnych kamieni to sprawka sił nieczystych – czarownic i diabłów. Ten niewielki szczyt kryje w sobie mnóstw niespodzianek: geologiczne ciekawostki, święte relikwie, fantastyczne widoki i… mumię. W drogę powrotną do autokaru udaliśmy się turystycznymi meleksami.

Następnie zdobyliśmy również Łysicę, najwyższy szczyt Gór Świętokrzyskich – 614 m. n.p.m. Było to nie lada wyczynem, gdyż wspinaliśmy się po szlaku pełnym górskich kamieni. Na samym szczycie wszyscy zdobywcy poczuli wielką satysfakcję, przecież zdobycie dwóch szczytów w jeden dzień to nie lada wyczyn.
Ostatnim etapem tego dnia był Park Legend Świętokrzyskich. Nowoczesna technologia przeniosła nas do świata magicznych opowieści. Wsłuchaliśmy się w świętokrzyskie legendy i spróbowaliśmy swoich sił w locie na miotle – korzystając z symulatora lotów i okularów VR.
Trzeciego dnia, po spakowaniu bagaży do autokaru i pożegnaniu się z gościnnymi progami Świętokrzyskiego Dworu, rozpoczęliśmy dalsze wojaże.
Najpierw udaliśmy się do Centrum Nauki Leonardo Da Vinci, gdzie odbyliśmy fascynującą podróż do wnętrza ludzkiego organizmu.  Poznaliśmy tajniki jego działania i dowiedzieliśmy się, jak dbać o własne zdrowie, a wszystko to dzięki interaktywnym stanowiskom zlokalizowanym w budynku i otaczającym go ogrodzie .
Później kolejna partia ….. wspinaczki,  aby zobaczyć  Zamek królewski w Chęcinach. To właśnie tu odbyliśmy wyprawę do czasów koronowanych głów i rycerskich pojedynków. Kilkusetletnie mury żyją własną historią, a potężne baszty zapewniły wspaniałe  widoki na panoramę Kielce. Dodatkowo mogliśmy poprzymierzać zbroje rycerskie, czy zakuć, co niektórych, oczywiście tych…”najodważniejszych” w dyby. Byliśmy również w skarbcu królewskim i zwiedziliśmy zamkowe lochy. Niektórzy z nas, na czele z kierownikiem wycieczki, odważyli się nawet wejść do klatki przeznaczonej dla rzezimieszków.
Następnie udaliśmy się  do Jaskini Raj, gdzie zobaczyliśmy ślady człowieka neandertalskiego i prehistorycznych zwierząt. Razem z przewodnikiem zagłębiliśmy się w labirynt finezyjnych form naciekowych – stalaktytów i stalagmitów. To prawdziwa perła wśród jaskiń Europy.
Ostatnim punktem wycieczki był pomnik przyrody w postaci Dębu Bartek. To właśnie  pod rozłożystymi konarami jednego z najstarszych drzew w Polsce mieliśmy czas na chwilę odpoczynku .
Przed szkołę dotarliśmy w piątek około godziny 21.00, gdzie czekali stęsknieni za swoimi pociechami rodzice. Ale zanim się rozstaliśmy było gromkie „kiedy kolejna wycieczka z noclegiem” , więc trzydniowy wyjazd należy chyba uznać za udany. Myślę, że potwierdzają to poniższe komentarze od kilku rodziców:
„Z. zachwycona wycieczką, długo opowiadała, mówiła, że to najlepsza wycieczka w jej życiu i że nawet po raz pierwszy jedzenie było bardzo dobre. Spała dzisiaj do 15.30😂 Raz jeszcze bardzo dziękujemy”
„Syn powiedział że był ciekawy program, bardzo sprawnie i dobrze zorganizowana wycieczka,  hotel czysty i elegancki, a jedzenie smaczne. Także wszystko jak najbardziej na plus. Bardzo dziękujemy.”
„M. i O. bardzo zadowoleni. Dziękujemy”.
„Dobry wieczór Panie Pawle. Ł. wrócił szczęśliwy i zadowolony. Nawet ma Pana zdjęcie jak jest Pan zamknięty w klatce w zamku w Chęcinach. Koszt wycieczki nie był najmniejszy, ale Ł. wrócił ucieszony, czegóż chcieć więcej. Pozdrawiam”.
„Najfajniejszy był trup,  dziękujemy za wymęczenie paskudy”.
„K. zachwycony. Super mu się wszystko podobało – a jemu czasami ciężko dogodzić. Szkoda mu trochę, że już się rozstają i że przez te 8 lat w sumie nie mieli takich wycieczek. Dzięki za super inicjatywę!”
„Dzień dobry, wrażenia super, organizacja całej wycieczki na bardzo wysokim poziomie. W szczególności dziękuję za zaangażowanie, cieszę się bardzo, że K. mógł wziąć udział w wycieczce, jak to syn mówi z Panem Pawłem nie da się nudzić, intensywna wycieczka zapadnie na pewno w pamięci K. Mam nadzieję ze to nie ostatnia wycieczka. Pozdrawiam”
„Dzień dobry Panie Pawle, jeśli chodzi o wycieczkę to S. jest bardzo zadowolony. Zmęczony, ale wszystko mu się podobało. Góry to nie jest częsty kierunek naszych wakacji Bardzo dziękujemy za zaangażowanie. Pozdrawiamy”
„Dzień dobry, Panie Pawle dzieciaki Pana lubią. Odbierając L. z wycieczki płakała z Z. ze szczęścia. Każdego kogo pytałam był bardzo zadowolony. Dzieci na pewno czerpały czas na wycieczce garściami, żeby rozmawiać ze sobą i przebywać. Bardzo dziękujemy za chęci i organizację wycieczki.”
„Witam Moja G. zachwycona, planujemy jechać teraz razem, ona ogólnie lubi Góry Świętokrzyskie”
„Panie Pawle i my bardzo dziękujemy za super wycieczkę, F. wrócił bardzo zadowolony 🙂 powiedział, że było super!. Dziękujemy za inicjatywę i czekamy na kolejne wycieczki :-)”
Paweł Kaczmarczyk